niedziela, 17 maja 2015

Ma Ho, czyli pomarańcze nadziewane mięsem (Tajlandia)

Ma Ho to danie, które naprawdę świetnie prezentuje się na stole. Jego zalety nie kończą jednak na efektownym wyglądzie – Ma Ho pięknie pachnie i świetnie smakuje. Dzięki połączeniu mięsa, pomarańczy, orzechów i pasty krewetkowej można stworzyć niebanalne danie idealnie odzwierciedlające gusta mieszkańców Tajlandii. W tajskich potrawach dominuje bowiem sześć składników nadających potrawom tradycyjny smak: czosnek, kolendra, chili, orzechy, sos rybny (albo krewetkowy) i cytrusy. W Ma Ho odnaleźć można każdy z tych składników.



Składniki:
  • pół kilo zmielonej wieprzowiny;
  • 4 duże pomarańcze;
  • pół szklanki orzeszków ziemnych (niesolonych);
  • czubata łyżeczka pasty krewetkowej (ewentualnie zamiast niej można użyć 3 dobrze posiekanych filecików anchois);
  • 5 ząbków czosnku;
  • ½ łyżeczki mielonej kolendry;
  • ½ łyżeczki chili;
  • 2 łyżki oleju;
  • kilka listków sałaty;
  • sól do smaku.


Przygotowanie:
  1. Czosnek obierz i drobno posiekaj;
  2. Na głębokiej patelni albo w rondlu rozgrzej olej, podsmaż na nim czosnek (1 minuta wystarczy), dorzuć mięso – dobrze wymieszaj je z czosnkiem i smaż 5 minut;
  3. Przyrządź pastę z dobrze utłuczonych orzeszków ziemnych, kolendry, chili, pasty krewetkowej (do zrobienia pasty używam blendera; jeśli nie masz blendera, owiń orzechy czystą ściereczką i utłucz je młotkiem. Jeśli masz kolendrę w ziarnach, rozgnieć ją, np. w moździerzu);
  4. Dodaj pastę do mięsa i dobrze wymieszaj. Całość smaż jeszcze przez 10 minut, ciągle mieszając.
  5. Pomarańcze umyj w gorącej wodzie i każdą przetnij na pół. Wydrąż połówki, zostawiając przy skórce wąską warstwę miąższu (ok. ½ cm). Miąższ dodaj do mięsa; sok, który wycieknie podczas wydrążania, również wlej do mięsa. Podsmaż całość jeszcze 3 minuty.
  6. Rozgrzej piekarnik do temperatury 220°C. Napełnij wydrążone pomarańcze mięsem, ułóż je na blaszce albo w naczyniu żaroodpornym i zapiekaj przez 10 minut. Ma Ho podawaj z sałatą i ryżem.





2 komentarze:

  1. Muszę w pracy powiedzieć, żeby mi takie pomarańcze zrobili :P No jestem pod wrażeniem bloga, będę zaglądać na pewno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo się cieszę, że się podoba :) A pomarańcze zdecydowanie polecam.

    OdpowiedzUsuń